Święta Bożego Narodzenia są już niby za pasem, a jakoś nie czuć tej specjalnej atmosfery. Może jednak gdybym wziął się za sprzątanie to coś się zmieni w tym temacie? Nie wiem tego, ale spróbować zawsze warto.
Muszę przyznać, że szybko wam poszło. Nie sądziłem że tak szybko pojawi się kolejny odcinek nowej serii na blogu. A tu proszę. Brawo wy!
Od sobotniej imprezy w CrossFit Podlasie minęło już trochę czasu, a życie toczy się dalej. Ja jednak dziś po raz ostatni chcę do niej jeszcze wrócić. Wszystko to za sprawą ostatnich materiałów jakie mam wam do pokazania i udostępnienia.
Syberia to takie miejsce na ziemi, które nam Polakom nie kojarzy się specjalnie dobrze. Głównie przez wszystkie zaszłości historyczne i „przymusowe wycieczki” jakie zostały zapewnione w czasach wojennych naszym rodakom. Jednak ta odległa zimowa kraina to coś więcej, niż tylko ten przez lata utrwalany obraz.
Nasze organizmy lubią nam płatać figle. Szczególnie głowa, która jest bardzo podatna na wszelkie możliwe mechanizmy i reakcje obronne przed wieloma możliwymi bodźcami. Nawet takimi, które mogą być dla nas korzystne. Dlatego musimy być czujni.
Jakiś czas temu obiecałem sobie, że wraz ze startem tego bloga przełamię się i oprócz tekstu pisanego będzie tu też można zobaczyć materiały filmowe. I to materiały przygotowywane przeze mnie lub nawet ze mną w roli mniej lub bardziej głównej. Odkładałem ten moment już kilka razy ale dość tego. Dziś pierwsza premiera!