Dawno już nie czułem takiej satysfakcji jak ostatnio. Satysfakcji z publikacji co tydzień tekstu, w który włożyłem sporo własnej pracy i energii. Energia, która sądząc po waszych reakcjach trafia i do was. Dlatego nie przedłużając zbytnio, poznajcie dziś Agnieszkę.