Sukcesywnie staram się nadrabiać zaległości w publikacjach. Jednak czasami dzieje się tyle i robię tyle, że nie sposób być na bieżąco. Ale coraz fajniejsza pogoda z ostatnich dni pomogła mi przygotować do pokazania jedną sesję. W sam raz przed nadchodzącym latem.
Poranna kawa smakuje lepiej
Ile czasu można na coś czekać? Ile czasu można poświęcić na ustalanie czegoś? Ile pracy można w coś włożyć? Coraz częściej przekonuję się, że w sumie nie ma dobrej odpowiedzi na tak postawione pytania. Tym bardziej jeśli zależy mi na końcowym efekcie.